Często zdarza się, że pracodawcy wysyłają nas na zagraniczną konferencję celem poznania najnowszych trendów w branży czy też nawiązania cennych kontaktów, które mogą przynieść w przyszłości korzyści biznesowe w postaci innowacji czy też kontraktów handlowych. Równie często zapominamy, że warto ubezpieczyć taką podróż na wypadek choroby czy zgubionego bagażu.
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej uczestniczą w konferencjach zagranicznych. Do niedawna mekką organizatorów konferencji w Europie był przede wszystkim Londyn dysponujący dużą liczbą przestronnych i nowoczesnych sal konferencyjnych, dobrymi połączeniami lotniczymi ze wszystkimi krajami europejskimi i dostępem do wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy mogą być prelegentami w trakcie konferencji. Pozycja Londynu wciąż jest silna, ale w związku z Brexitem widać już również wyraźny trend przenoszenia tego typu wydarzeń na kontynent.
Coraz więcej konferencji biznesowych odbywa się w atrakcyjnej nie tylko biznesowo, ale też turystycznie Barcelonie. Pozycje budują również miasta niemieckie, takie jak Frankfurt czy Berlin, w tyle nie zostaje włoski Mediolan czy też stolica Francji Paryż. Bardzo silnie swoją pozycję zaznacza również Amsterdam, ale na dobrą sprawę doskonałe pod względem merytorycznym konferencje są dzisiaj organizowane we wszystkich dużych miastach Unii Europejskiej.
Oczywiście tego typu podróże nie kończą się na Europie. Ogromna ilość konferencji organizowana jest w Singapurze, Hong Kongu czy Szanghaju, a poza Azją w Nowym Jorku, San Francisco czy Sydney.
Jadąc w taką podróż często zapominamy o ubezpieczeniu, tymczasem nawet niegroźna choroba może być przyczyną bardzo dużych kosztów obciążających firmę i będących też dużym stresem dla pracownika. W trakcie służbowego wyjazdu zagranicznego ma on prawo do nagłej wizyty u lekarza i niezbędnego leczenia na koszt pracodawcy. Nie dość, że pracodawca będzie musiał pokryć koszty leczenia, to dodatkowym kosztem może się okazać wejściówka na konferencję, hotel i bilet lotniczy. W celu zabezpieczenia się przed tego typu sytuacjami warto pomyśleć o ubezpieczeniu, które będzie pokrywało zarówno koszty leczenia, jak też koszty ewentualnej rezygnacji z podróży bądź z zaplanowanych części podróży. Koszt takiego ubezpieczenia z reguły nie przekracza kilku, kilkunastu złotych dziennie. Tymczasem sama wizyta u internisty np. w Nowym Jorku może kosztować nawet 600 dolarów! Dodatkowo polisa podróżna chronić będzie również nasz bagaż, a często jest to na przykład drogi służbowy laptop zabierany w podróż.
Dodaj komentarz